W związku z wizytą rodziny przetrzymywanych prze Rosję ukraińskich więźniów politycznych wystosowały do francuskiego prezydenta list. Rozmowa przywódców Francji i Rosji nie da, według ukraińskich ekspertów, ważnych uzgodnień co do uregulowania konfliktu w Donbasie. Cytowany przez gazetę Siewodnia politolog Anton Kuczuchidze jest zdania, że maksimum tego, co mogą przedsięwziąć prezydenci Francji i Rosji, to potwierdzić aktualność potrzeby wypełnienia mińskich uzgodnień pokojowych. Kijów przy okazji wizyty Władimira Putina w Paryżu przypomina też francuskiemu prezydentowi o Ukraińcach nielegalnie przetrzymywanych w Rosji. Ukraińscy społeczni aktywiści, ale też krewni m.in. Ołeha Sencowa, czy Ołeksandra Kolczenki napisali w liście do Emmanuela Macrona, że będzie on gościł u przedstawiciela kraju, który czyni bezprawie na okupowanych terenach Ukrainy i dopuszcza się represji politycznych wobec ukraińskich obywateli.