Machow brał udział w walkach na terenie ATO (operacja antyterrorystyczna wymierzona w separatystów - przyp. red.). Według relacji dowódcy jego oddział wpadł w zasadzkę, a ciężko ranny Machow odpierał atak dopóty, dopóki udało się wycofać rannych kolegów. W wyniku odniesionych ran Machow przez miesiąc przebywał w szpitalu, w którym lekarze walczyli o jego życie. Jedna z kul przeszła przez jego prawy policzek. Obecnie Machow przebywa na rehabilitacji w sanatorium w Spasie.