Resort przekazał, że podpułkownik Wołodymyr Moskowka został pojmany przez żołnierzy wojsk desantowych Federacji Rosyjskiej w mieście Sniżne, którzy przekazali go następnie prorosyjskim bojownikom. "29 sierpnia przestępcy (bojownicy prorosyjscy) urządzili pokazową akcję karną wobec ukraińskich wojskowych (w Amwrosijiwce). Bili ich i znęcali się nad nimi także nastawieni prorosyjsko miejscowi separatyści" - przeczytać można w komunikacie. W wyniku tortur podpułkownik Moskowka zmarł w ramionach syna, który został zatrzymany przez Rosjan wraz ze swym ojcem - poinformowano. "Ministerstwo Obrony Ukrainy oświadcza, że okoliczności śmierci ukraińskiego oficera po raz kolejny pokazują cyniczne traktowanie przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej, terrorystów i rosyjskich najemników norm prawa międzynarodowego i moralności chrześcijańskiej" - podkreślono.