W wydanym komunikacie ukraiński IPN ogłosił, że "przyjęcie nowej ustawy o IPN Polski, która przewiduje m.in. odpowiedzialność karną za zaprzeczanie 'zbrodniom ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950', poważnie ogranicza pole dyskusji i dialogu" historyków. IPN w Kijowie oświadczył, że w związku z nowelizacją nie może on "zagwarantować ukraińskim badaczom wolności słowa na terytorium Polski", a nawet "bezpieczeństwa podczas ich pobytu" w tym kraju. "Dlatego też, przestrzegając wartości otwartego dialogu i wolnego dostępu do źródeł, zwracamy się do polskich kolegów z propozycją kontynuowania dyskusji historycznych na terytorium Ukrainy, gdzie nie obowiązują żadne ograniczenia czy dyktat polityczny w kwestii ocen przeszłości" - czytamy. Ukraiński IPN przypomniał, że od 2015 roku doszło do pięciu spotkań uczestników Ukraińsko-Polskiego Forum Historyków. Spotkania te odbywały się dwa razy w roku, na przemian na Ukrainie i w Polsce. Na czele ukraińskiego IPN stoi Wołodymyr Wiatrowycz, historyk krytykowany w Polsce m.in. za tezę, że konflikt polsko-ukraiński podczas drugiej wojny światowej i w okresie powojennym, w tym ludobójstwo na Wołyniu, był konfliktem zbrojnym między polskimi i ukraińskimi formacjami podziemnymi. Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)