Jak podkreślił na konferencji prasowej w Nowym Jorku, Janukowycz potajemnie opuścił Kijów i "sam się zniszczył". - Domagam się zaprzestania rozpowszechniania kłamstw o naturze zmian politycznych na Ukrainie i nazywania ich przewrotem - podkreślił ambasador. Zauważył, że nowy rząd najprawdopodobniej zostanie powołany we wtorek. Według niego rewolta, która wybuchła na ulicach Kijowa, "powinna była zdarzyć się o wiele wcześniej", a zmiana systemu była konieczna, ponieważ władza porzuciła naród. Choć krytyczny wobec Moskwy, Serhejew powiedział, że Ukraina nie może wybierać między Unią Europejską a Rosją. - Musimy być partnerem Unii Europejskiej - zaznaczył. - Musimy też być dobrym przyjacielem, dobrym sąsiadem dla Rosji - dodał. Jednak jego zdaniem Ukraińcy rosyjskiego pochodzenia nie potrzebują żadnej ochrony ze strony Moskwy i mogą cieszyć się pełnymi prawami. Serhejew pełni funkcję stałego przedstawiciela Ukrainy przy Organizacji Narodów Zjednoczonych od 2007 roku.