Wiaczesław Ponomariow, lider słowiańskich separatystów, o których strona ukraińska mówi, że są sterowani z Moskwy, zaapelował do mieszkańców, by zgłaszali wszelkich "podejrzanych ludzi, zwłaszcza takich, którzy mówią po ukraińsku". Lokalne media mają opublikować numer specjalnej linii telefonu, na który można zgłaszać takie przypadki. Ponomariow miał też oznajmić, że miasto zakazuje działalności ukraińskich partii politycznych, a 11 maja zorganizowane zostanie referendum w sprawie federacji i języka rosyjskiego. Wcześniej separatyści oświadczyli, że po ich stronie jest mer Słowiańska Nela Sztepa - donosi korespondent "Ukraińskiej Prawdy" - która stoi wśród nich na poniższym nagraniu wideo: