- Wojsko i Gwardia Narodowa zajęły położone pod Donieckiem miasteczko Awdijiwka, a lotnictwo zbombardowało stanowiska rebeliantów pod 300-tysięczną Makiejewką, także w okolicach Doniecka, niszcząc umocnienia i sprzęt wojskowy - powiedział na konferencji prasowej rzecznik RBNiO Andrij Łysenko.Według jego relacji siły ukraińskie prowadzą walki na kilku kierunkach, spychając rebeliantów w głąb opanowanego przez nich terytorium, które obejmuje północno-wschodnią część obwodu donieckiego i południowo-wschodnie rejony obwodu ługańskiego. W miejscowościach, wokół których trwają walki są poważne problemy z zaopatrzeniem, wodą i energią elektryczną. Władze 450-tysięcznego Ługańska oświadczyły w środę, że 85 procent mieszkańców od dwóch dób nie ma światła, co grozi miastu katastrofą. - Jeśli dostawy energii nie zostaną wznowione przy tak wysokiej temperaturze przepadną zapasy żywności. Prądu nie mają stacje wodociągowe, a to oznacza, że ludzie nie otrzymują wody. Są ogromne problemy z telefonią komórkową, do niektórych dzielnic w ogóle nie można się dodzwoni - zaalarmowała rada miejska Ługańska. W środę w godzinach popołudniowych temperatura powietrza wynosiła w Ługańsku 32 stopnie Celsjusza.