Informację tę potwierdził na briefingu przedstawiciel administracji prezydenckiej ds. operacji antyterrorystycznej w Donbasie, Andrij Łysenko. Poinformował, że uzbrojenie, w tym czołgi, wycofywane jest na odległość 15 kilometrów od pozycji zajmowanych obecnie przez obie strony konfliktu. - 3 października, tak, jak oświadczył wcześniej prezydent Ukrainy i głównodowodzący sił zbrojnych Petro Poroszenko, rozpoczyna się wycofywanie uzbrojenia i sprzętu wojskowego o kalibrze poniżej 100 mm. Proces ten będzie realizowany etapami i w terminach, uzgodnionych mińskimi porozumieniami - powiedział Sełezniow agencji Interfax-Ukraina. Łysenko wyjaśnił, że w ramach pierwszego etapu operacji tworzone są listy sprzętu do wycofania wraz z jego numerami i wyznaczane są miejsca, w które zostanie on skierowany. Wszystko to monitoruje specjalna misja obserwacyjna OBWE. Wojskowy poinformował, że na linii frontu od dwóch dób utrzymuje się zawieszenie broni i żadna ze stron nie złamała dotychczas porozumienia o rozejmie. Informację o wycofywaniu broni podała także samozwańcza, separatystyczna Ługańska Republika Ludowa. Agencja Interfax napisała z powołaniem na tzw. milicję ludową ŁRL, że pierwsza kolumna czołgów została cofnięta w głąb od linii rozdziału w miejscowości Ołeksandriwka. W piątek w Paryżu, po obradach przywódców krajów tzw. formatu normandzkiego (Niemcy, Francja, Ukraina i Rosja) prezydent Poroszenko oświadczył, że proces wycofywania uzbrojenia i tworzenia strefy buforowej w Donbasie zajmie ogółem 41 dni. Zaznaczył jednocześnie, że konflikt - który określił jako wojnę - zakończy się dopiero wraz z wyzwoleniem ostatniej części terytorium Ukrainy. Porozumienie w sprawie wycofania uzbrojenia z linii rozgraniczenia w Donbasie zawarli 29 września w Mińsku na Białorusi przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE. Operacja ta ma być podzielona na dwa etapy. Pierwszy ma objąć większą część strefy bezpieczeństwa w obwodzie ługańskim. Drugi etap będzie dotyczył pozostałej części strefy bezpieczeństwa.