- Jeśli w poniedziałek nie zostanie podpisane porozumienie polityczne (w sprawie odblokowania parlamentu), minie 30-dniowy termin, wyznaczony przez 90. artykuł konstytucji Ukrainy i z hańbą postawimy krzyżyk na ukraińskim parlamentaryzmie - powiedział Jaceniuk. W najbliższy poniedziałek minie równo miesiąc od dnia, kiedy opozycyjna Partia Regionów byłego premiera Wiktora Janukowycza zablokowała obrady parlamentu. Zgodnie z konstytucją prezydent ma prawo rozwiązać Radę Najwyższą, jeśli nie jest ona zdolna do przeprowadzenia posiedzenia w ciągu 30 dni. - Jestem przekonany, że mamy do czynienia z próbą wykorzystania parlamentu jako instrumentu wywołania ogólnego kryzysu politycznego w państwie - ocenił Jaceniuk. W piątek deputowani prorosyjskiej Partii Regionów po raz siódmy w ciągu miesiąca nie dopuścili do obrad Rady Najwyższej. Opozycja protestuje w ten sposób przeciwko działaniom prozachodnich władz, które chcą pogłębionej współpracy Ukrainy z NATO. Przewodniczący Jaceniuk, prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko i premier Julia Tymoszenko uważają, że ich kraj powinien jak najszybciej przystąpić do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO. Opozycja jest temu przeciwna.