Z najnowszych doniesień wynika, że z Ługańska, w którym teraz trwają zacięte walki, wyjechała kolumna samochodów z uchodźcami w kierunku zachodnim. Wszystkie auta miały mieć wywieszone białe flagi. W środek kolumny w jeden z samochodów trafił pocisk. - W tym samochodzie była pięcioosobowa rodzina. Rakieta od razu zabiła kobietę i mężczyznę. Lekarze próbowali uratować ich dziecko, ale bezskutecznie - mówi ukraiński pułkownik Andrij Łysenko. Cały Ługańsk jest teraz otoczony przez wojska z Kijowa. Trwa próba wyzwolenia ostatnich dzielnic miasta, co utrudniają rakiety nadlatujące zza rosyjskiej granicy. Krzysztof Berenda