Ciała ukraińskich ofiar mają 19 stycznia zostać sprowadzone do kraju. Przedstawiciele krajów, których obywatele zginęli w samolocie - Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Kanady, Afganistanu i Szwecji - zażądali w Londynie przejrzystego dochodzenia w sprawie śmierci pasażerów samolotu, wytoczenia procesu karnego konkretnym osobom odpowiedzialnym za tragedię, a także zadośćuczynienia dla członków rodzin ofiar. "Świat nie spocznie" Kanadyjski minister spraw zagranicznych Francois-Philippe Champagne powiedział, że "świat nie spocznie", dopóki nie wyjaśni sprawy zestrzelenia samolotu pasażerskiego w Teheranie. Dodał, że społeczność międzynarodowa oczekuje odpowiedzi ze strony Iranu. "Wasze pytania i wiele pytań ze stawianych przez rodziny mogą jedynie doprowadzić do bardzo dokładnego, przejrzystego dochodzenia, które zostanie przeprowadzone" - powiedział szef kanadyjskiej dyplomacji. Dodał, że sprawcom tragedii trzeba wytoczyć "przejrzysty i uczciwy proces sądowy, zgodny z międzynarodowymi standardami sprawiedliwego procesu i praw człowieka". Zestrzelenie maszyny Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines, odbywający regularny rejs z Teheranu do Kijowa, rozbił się w stolicy Iranu 8 stycznia. W katastrofie zginęło 176 osób, w tym 82 Irańczyków, 57 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców (dwóch pasażerów i dziewięcioro członków załogi), a także obywatele Szwecji, Afganistanu i Wielkiej Brytanii.Iran przyznał, że jego siły zbrojne "nieintencjonalnie" zestrzeliły ukraiński samolot w rezultacie "błędu ludzkiego". Wcześniej Teheran zaprzeczał, jakoby ponosił odpowiedzialność za tragedię. Odpowiedzialność za zestrzelenie samolotu wziął na siebie Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej.