Czterej kolejni żołnierze nie żyją, a 10 innych trafiło do szpitala. To skutek kolejnych starć na wschodzie Ukrainy. W piątek w rejonie wschodniego Ługańska zginął cywil. Mężczyzna miał 60 lat. Zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy obowiązuje od początku września. Oficjalny rozejm nie powstrzymał jednak rozlewu krwi. Od tamtego czasu w walkach zginęło prawie tysiąc osób - informuje AFP. Wojskowi Ukrainy oskarżają Roję, że rozpoczęła ostrzał wschodnich rejonów państwa, od samego początku po podpisaniu zawieszenia broni. Rosja zaprzecza, jakoby miała wspierać walczących na wschodzie separatystów.