Ministerstwo podało w komunikacie, że do eksplozji doszło około kilometra pod ziemią w kopalni "Karl Marks". Wybuchy gazu nie są rzadkością w przestarzałych kopalniach ukraińskich, z których wiele pochodzi jeszcze z XIX wieku. W ubiegłym roku na skutek trzech eksplozji w kopalni w Doniecku zginęło w ciągu dwóch tygodni 106 osób.