Cztery osoby zginęły na miejscu, dwie kolejne zmarły na skutek obrażeń w szpitalu w Perejasławiu. Nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji. Niemiecka agencja dpa zauważa, że na Ukrainie tego rodzaju wypadki nie należą do rzadkości. Najczęściej dochodzi do nich z powodu nieprzestrzegania przepisów bezpieczeństwa.