Podczas wydobywania ich zwłok niegroźnemu zatruciu uległy trzy kolejne osoby. Ciała ofiar znaleziono dzień wcześniej późnym wieczorem w nieczynnym schronie na terenie wojennego kompleksu muzealnego w jednej z dzielnic Sewastopola. Wstępne śledztwo ustaliło, że jako pierwsi do zamkniętego dla odwiedzających muzeum schronu weszli dwaj chłopcy w wieku 14 i 15 lat. Dotarli tam przez własnoręcznie wykopany tunel, wcześniej jednak zostali prawdopodobnie zauważeni przez pilnującego muzeum milicjanta. Według MSN funkcjonariusz zginął podczas próby wydobycia chłopców. W tym momencie byli już oni najprawdopodobniej martwi. Przybyli na miejsce ratownicy starali się dotrzeć do wnętrza schronu, forsując jego zamknięte drzwi. Podczas akcji trzech z nich również uległo zatruciu. Zostali przewiezieni do szpitala. Analizy przeprowadzone w miejscu zdarzenia wykazały, że poziom tlenu w schronie wynosił 17 procent. Trwają badania nad substancją, którą otruły się ofiary.