Sprawcą zdarzenia był uczeń innej szkoły, urażony kpinami pod jego adresem ze strony grupy uczniów technikum. Obrażony chłopak poszedł do domu po broń pneumatyczną, po czym wrócił do ich szkoły i zaczął strzelać. W efekcie sześciu nastolatków z ranami, m.in. głowy i nóg, trafiło do szpitala. Chłopak, który oddał strzały, był wcześniej notowany przez milicję za chuligaństwo.