Śmigłowiec, który przewoził personel na oddaloną 70 km od brzegu platformę wiertniczą "Tawrida", rozbił się o godz. 8.39 czasu polskiego. Na miejscu zginęło 19 osób. Jedna osoba, która została ciężko ranna, zmarła w szpitalu - podał Krol. Do katastrofy doszło, kiedy śmigłowiec zawadził ogonem o platformę wiertniczą. Na pokładzie znajdowało się 20 osób: 17 pracowników Czornomornaftohazu i trzech członków załogi. Według ministra transportu Ukrainy Josypa Winskiego przed wylotem z bazy śmigłowiec był sprawny. - Według wstępnych ustaleń śmigłowiec zaczepił tylnym śmigłem o ogrodzenie wieży platformy wiertniczej, przez co stracił sterowność, zapalił się i spadł na platformę - powiedział minister. Poniedziałkowa katastrofa była drugim wypadkiem śmigłowca typu Mi- 8 na Ukrainie w ciągu ostatniego miesiąca. 27 marca w okolicach wyspy Wężowej do Morza Czarnego spadł helikopter z 14 osobami na pokładzie; 13 osób zginęło, jedna została uratowana.