Tygodnik "Korrespondent" pisze, że imprezę z okazji 61. urodzin prezydenta prowadziła Ksenia Sobczak, która za jeden wieczór bierze od 30 do 100 tysięcy dolarów. Towarzyszyły jej inne gwiazdy estrady krajów byłego ZSRR. Impreza odbyła się w państwowej willi pod Jałtą. Media podkreślają, że nie wiadomo, kto opłacił huczne obchody. Sam prezydent, jeśli wierzyć jego deklaracji podatkowej, w zeszłym roku zarobił 115 tysięcy dolarów, a na kontach miał około 130 tysięcy dolarów. Jeżeli jednak ktoś zapłacił za imprezę, mogłoby to zostać ocenione jako prezent przewyższający wartość 480 hrywien, czyli 160 złotych, a takich prezydentowi przyjmować nie można. Wiktor Janukowycz znany jest z wystawnego stylu życia. Tegoroczne urodziny i tak były mniej huczne od zeszłorocznych, które trwały kilka dni, a wartość występów gwiazd oceniono wtedy na milion euro. Prezydent mieszka w nowobogackiej willi urządzonej w radzieckim stylu w majątku Międzygórze pod Kijowem. Dotąd nikt nie wie, za czyje środki został on kupiony i urządzony, bowiem Wiktor Janukowycz przez całe życie pracował na państwowych stanowiskach.