Najpierw chcieli mu pomoc mieszkańcy okolicznych wiosek, którzy usłyszeli wołanie o pomoc. Rzucali do rzeki gałęzie, jednak rybak nie mógł ich dosięgnąć. Z wody wyciągnęli go dopiero wezwani ratownicy. Przyjechała także karetka pogotowia, która odwiozła poszkodowanego do szpitala.