"Rada Najwyższa informuje o żądaniu konsekwentnego wypełnienia podstawowych porozumień o przebywaniu Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy, a więc: natychmiastowego wycofania wojsk w miejsca ich stałej dyslokacji. Jakiekolwiek przemieszczanie żołnierzy, sprzętu i uzbrojenia powinno się odbywać wyłącznie po uzgodnieniu z odpowiednimi organami Ukrainy" - oświadczyła Rada. Rada Najwyższa poinformowała też o wystosowaniu apelu do prezydenta Rosji Władimira Putina, by nie dopuścił do wprowadzenia sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Parlament Ukrainy wezwał ponadto państwa-gwarantów jej bezpieczeństwa i organizacje międzynarodowe o pomoc w ochronie obiektów jądrowych w kraju, a także o wysłanie na Ukrainę międzynarodowych obserwatorów. W 1994 roku Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Rosja podpisały Memorandum Budapeszteńskie, w którym wspólnie zobowiązały się m.in. do respektowania suwerenności i granic Ukrainy i do powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko integralności terytorialnej i niepodległości politycznej tego państwa. Memorandum zostało podpisane w odpowiedzi na przekazanie przez Ukrainę strategicznej broni nuklearnej. Rada Najwyższa obradowała w niedzielę na nadzwyczajnym posiedzeniu związanym z sytuacja na Krymie. Rada Federacji, wyższa izba parlamentu Rosji, zezwoliła w sobotę na użycie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Zwrócił się o to prezydent Władimir Putin, uzasadniając to m.in. "zagrożeniem życia obywateli Federacji Rosyjskiej, naszych rodaków, składu osobowego kontyngentu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, stacjonującego zgodnie z międzynarodowym układem na terytorium Ukrainy (Autonomiczna Republika Krymu)". W niedzielę pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow wydał dekret wprowadzający w życie decyzję o postawieniu sił zbrojnych Ukrainy w stan gotowości bojowej.