W związku z wydarzeniami pod ambasadą milicja zatrzymała kilka osób. Ministerstwo przypomniało, że w sobotę pod Ługańskiem separatyści zestrzelili samolot, w wyniku czego zginęło 49 ukraińskich żołnierzy. "Oburzenie demonstrantów jednocześnie zostało wykorzystane w celach prowokacyjnych, które nie odpowiadają przyjętym normom stosunków dyplomatycznych i ochrony placówek" - podkreśliło MSZ w Kijowie. Zaznaczyło, że ukraińskie władze natychmiast zareagowały na próby prowokacji. "Według informacji organów ochrony prawa, niektórzy z prowokatorów zostali zatrzymani" - podało resort. Ukraińska dyplomacja dodała, że stabilizacja całej sytuacji zależy od gotowości strony rosyjskiej do "zaprzestania wspierania terrorystów i przyczynienia się do wprowadzenia we wschodnich rejonach kraju rozwiązania pokojowego".