Poroszenko zajął w sondażu dopiero piąte miejsce. W poprzednich takich badaniach urzędujący prezydent utrzymywał się na czołowych pozycjach. W sondażu, przeprowadzonym przez grupę socjologiczną Rating, Poroszenko mógłby liczyć na 9,3 proc. poparcia wśród osób, które mają zamiar głosować i wybrały już swojego kandydata. Jeśli wybory prezydenta Ukrainy odbyłyby się w najbliższym czasie, do drugiej tury weszliby: była premier Julia Tymoszenko oraz były minister obrony Anatolij Hrycenko. Uzyskaliby oni w tej samej grupie "zdecydowanych" odpowiednio: 14,2 oraz 10,9 proc. głosów. Trzecie miejsce przypadłoby przywódcy prorosyjskiego Opozycyjnego Bloku Jurijowi Bojce, który mógłby liczyć na 9,4 proc. poparcia. Za Poroszenką uplasował się lider popularnego zespołu Okean Elzy Swiatosław Wakarczuk z wynikiem 9,2 proc. Kolejne miejsca zajęli: przywódca Radykalnej Partii Ukrainy Ołeh Laszko (8,4 proc.) oraz komik telewizyjny Wołodymyr Zełenski (8,3 proc.). Najbliższe wybory prezydenta Ukrainy odbędą się w 2019 roku. Poprzednie, przedterminowe wybory prezydenckie, które rozpisano po obaleniu zbiegłego do Rosji Wiktora Janukowycza, odbyły się w maju 2014 roku. W pierwszej turze zwyciężył wówczas Poroszenko, zdobywając 54,7 proc. głosów. Drugi wynik uzyskała Tymoszenko, na którą głosowało 12,81 proc. uczestników wyborów. Najnowszy sondaż prezydencki przeprowadzono na grupie sześciu tysięcy respondentów w wieku powyżej 18 lat. Z Kijowa Jarosław Junko