"Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z Konstytucją wyrazy dotyczące 'ukraińskich nacjonalistów' i 'Małopolski Wschodniej'. Dziękuję Panu Prezydentowi A. Dudzie za inicjatywę postępowania w TK i Trybunałowi za orzeczenie" - napisał szef państwa w języku ukraińskim i polskim w mediach społecznościowych. "Działamy dalej na rzecz wzmocnienia partnerstwa ukraińsko-polskiego" - podkreślił Poroszenko. Wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko, który stoi na czele Międzyresortowej Komisji ds. Upamiętnień w swoim kraju, oświadczył, że orzeczenie TK oznacza potwierdzenie prawne stanowiska, które zajmowały w sprawie ustawy o IPN ukraińskie władze. "Ta decyzja zamyka jedną z zasadniczych dla nas kwestii, która w ostatnim czasie wywoływała poważne napięcia w dwustronnych relacjach ukraińsko-polskim. Oczekuję na kontynuację dialogu i rozwiązanie wszystkich problematycznych spraw między naszymi państwami, które narastały od dziesięcioleci" - napisał Rozenko na Facebooku. Spychalski: Ważne przede wszystkim dla naszego kraju Sprawę skomentował także rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. "Trybunał Konstytucyjny uznał dzisiaj, że przepisy zaskarżone przez pana prezydenta istotnie są niezgodne z konstytucja. Trybunał potwierdził argumenty, zarzuty prezydenta. Dobrze się stało, że TK wydał ten wyrok mówiąc, że pewne sformułowania użyte w tej ustawie są niedookreślone, że one powinny być precyzyjne i jasne" - powiedział Spychalski dziennikarzom w Sejmie. Dopytywany, czy nie za długo trzeba było czekać na decyzję Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie stwierdził, że TK od wielu lat pracuje w podobnym tempie. "Jako prawnikowi, który analizował swego czasu tempo pracy TK, wydaje się, że ono jest mniej więcej stabilne od wielu, wielu lat. TK pracuje w podobny tempie" - powiedział Spychalski. Pytany, czy orzeczenie jest ważne dla prezydenta, Spychalski odparł, że jest ono "ważne przede wszystkim dla naszego kraju, dla stabilność i pewności prawa". TK orzekł w czwartek, że przepisy noweli ustawy o IPN w części dotyczącej zbrodni ukraińskich nacjonalistów są niezgodne z konstytucją. Przepisy zaskarżył prezydent Andrzej Duda, wskazując, że pojęcia "ukraińscy nacjonaliści" i "Małopolska Wschodnia" są nieprecyzyjne.