Dotąd z Petrem Poroszenką była związana mało znana partia Solidarność. Dziś odbył się jej zjazd. Na czele ugrupowania stanął znany polityk, działacz Majdanu, były minister spraw wewnętrznych Jurij Łucenko. Od razu zmieniono też nazwę partii - na Blok Petra Poroszenki. Zmiana nazwy jest związana z sondażami opinii publicznej. Partia Solidarność zdobywała w nich prowadzenie (23 proc.) tylko wtedy, gdy przy nazwie wymieniano nazwisko prezydenta, który obecnie cieszy się bardzo dużą popularnością. Kierownictwo Bloku Petra Poroszenki zapowiada, że partia stanie się platformą dla zjednoczenia wszystkich sił patriotyczno-demokratycznych. Na listach ma się znaleźć do 70 proc. kandydatów, które dotąd nie miały nic wspólnego z wielką polityką. Jeszcze przed wyborami powinna też zostać ogłoszona zapowiedź utworzenia koalicji w parlamencie. Według lipcowego sondażu pracowni Rating na drugim miejscu znajduje się populistyczna Partia Radykalna Ołeha Liaszki (13 proc.), a na trzecim - Ojczyzna Julii Tymoszenko (11 proc.). W ugrupowaniu byłej premier doszło do rozłamu. Odeszli z niego najbardziej znani politycy, wśród nich obecny szef rządu Arsenij Jaceniuk.