Trzecie miejsce na tej liście przypadło ambasadorowi Polski na Ukrainie Henrykowi Litwinowi. Polaków rozdzielił przedstawiciel USA John Tefft. Wraz z ogłoszoną w środę listą najlepszych dyplomatów zagranicznych IPŚ zaprezentował ranking dyplomatów Ukrainy na świecie. Na jego czele stanął ambasador Ukrainy w UE Kostiantyn Jelisiejew, uznany przez ekspertów kijowskiego Instytutu za "najbardziej zaciętego lobbystę integracji europejskiej" swego kraju. W przypadku Tombińskiego zaznaczono, że mimo iż pracuje w Kijowie zaledwie od września ub.r., udało mu się "zwalczyć kryzys zaufania" w dialogu między Kijowem a Brukselą. "W 2013 r. od Jelisiejewa i Tombińskiego oczekuje się dokonania swoistego cudu dyplomatycznego", którym jest podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE - czytamy w uzasadnieniu. Tombiński we wtorek powtórzył stanowisko UE, że umowa zostanie podpisana w listopadzie na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, jeśli tylko Ukraina spełni niezbędne warunki. Chodzi przede wszystkim o reformy prawa, które uniemożliwią powtórkę takich sytuacji, jak wtrącenie do więzienia przedstawicieli opozycji, b. premier Julii Tymoszenko i b. szefa MSW w jej rządzie Jurija Łucenki. Pisząc o ambasadorze Litwinie, Instytut Polityki Światowej zwrócił uwagę na jego zaangażowanie w utrzymanie intensywnych relacji między Polską i Ukrainą oraz dobre wyczucie sytuacji w kraju urzędowania. "Litwin robił wszystko, by dialog między Kijowem a Warszawą został utrzymany" - zaznaczono. Według IPŚ "Polska, mimo dyskomfortu politycznego i etycznego, pozostaje wierna w swym poparciu dla Ukrainy i stale podejmuje wysiłki, by wspomóc przedstawicieli ukraińskich władz, którzy niezupełnie na taką pomoc zasługują". W pierwszej piątce najlepiej ocenianych zagranicznych dyplomatów znaleźli się także: na czwartym miejscu b. ambasador Gruzji na Ukrainie Grigol Katamadze i na piątym przedstawiciel Rosji Michaił Zurabow.