Padający deszcz w połączeniu z topniejącym śniegiem spowodował podniesienie się poziomu wody w rzekach na Zakarpaciu. Podtopionych zostało 226 gospodarstw i 100 hektarów pól. Na miejscu pracuje niemal 200 strażaków i ratowników. Najgorzej jest w okolicach miasta Mukaczewo. Tam zalany został na pewien czas krótki odcinek trasy Kijów - Czop. Eksperci obawiają się także podniesienia wody w Dnieprze. Może to nastąpić w ciągu kilku tygodni. Obecnie poziom wody w Kijowie wynosi 4,5 metra i do stanu alarmowego zostało jeszcze ponad 2,5 metra. Dzięki systemowi tam powodzi uda się zapewne uniknąć. Po raz pierwszy do sztabu weszli ichtiolodzy. Kilka lat temu spuszczając wodę z zalewu na północ od stolicy doprowadzono do śmierci tysięcy ryb.