Parubij zaapelował o odrzucenie tego, co dzieli dwa narody, i poszukiwanie wydarzeń historycznych, które łączą Polaków i Ukraińców - poinformowano na stronie internetowej ukraińskiej Rady Najwyższej (parlamentu) po spotkaniu z delegacją posłów należących do Polsko-Ukraińskiej Grupy Parlamentarnej Sejmu RP. "Zgodni jesteśmy co do tego, że przyszłość można budować wyłącznie w oparciu o prawdę i szczerość w naszych relacjach, i wierzymy, że w atmosferze spokojnego i pozytywnego dialogu te sprawy trudne będziemy wyjaśniać. Jesteśmy jednak przekonani, że źle rozumiana poprawność polityczna w relacjach dwustronnych niczego dobrego nie przyniesie" - powiedział następnie polskim dziennikarzom szef delegacji Sejmu Michał Dworczyk (PiS). W rozmowie z posłami Parubij podziękował Polsce za wsparcie udzielane Ukrainie w czasie, gdy "faktycznie walczy ona o swoją niepodległość z putinowską Rosją". "Nikt tak jak Polska nie rozumie, że nasi chłopcy bronią nie tylko Ukrainy, ale całej przestrzeni europejskiej" - oświadczył. Zwracając się o odrzucenie dyskusji historycznych, które dzielą Polaków i Ukraińców, Parubij podkreślił, że są one na rękę przeciwnikom dobrych relacji dwustronnych. "Gdy staliśmy (w przeszłości) ramię w ramię, odnosiliśmy zwycięstwa. W czasie, gdy byliśmy przeciwnikami, wykorzystywał to wróg zewnętrzny" - zaznaczył. "Przeszłość nie powinna strzelać w przyszłość, szczególnie w czasach oporu przed nawałą" - dodał przewodniczący Rady Najwyższej. Po rozmowach z członkami Grupy ukraińskiego parlamentu ds. Stosunków Międzyparlamentarnych z RP Dworczyk poinformował polskich dziennikarzy, że w Sejmie istnieją inicjatywy na rzecz upamiętniania "dobrych" momentów wspólnej historii. Przypomniał, że w tym roku obchodzona będzie 150. rocznica urodzin jednego z budowniczych państwowości ukraińskiej, pierwszego prezydenta tego kraju Michajła Hruszewskiego, który przyszedł na świat w Chełmie. Temat ten również był omawiany podczas poniedziałkowych spotkań z ukraińskimi partnerami. "Ustaliliśmy, że z okazji 150. rocznicy urodzin prezydenta Hruszewskiego jako polscy parlamentarzyści zadbamy, aby jedną z ulic czy skwer w Warszawie lub w Chełmie nazwać jego imieniem. Z drugiej strony weźmiemy także wspólnie (z deputowanymi parlamentu Ukrainy) udział w uroczystościach w Żytomierzu, gdzie jednej z ulic nadano imię prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - powiedział. Dworczyk poinformował, że w związku z przypadającą w tym roku 25. rocznicą nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Ukrainą w parlamentach w Kijowie i Warszawie zostanie zaprezentowana wystawa poświęcona sojuszowi Piłsudski-Petlura. "Dwujęzyczna wystawa pokazująca nasz sojusz w wojnie obronnej toczonej z Rosją sowiecką będzie podkreśleniem naszych dobrych relacji i wskazaniem tych momentów w historii, w czasie których Polacy i Ukraińcy współpracowali z korzyścią dla obu naszych krajów" - podkreślił. Poseł PiS zwrócił jednak uwagę, że nie można przemilczać dramatycznych wydarzeń w historii Polaków i Ukraińców. Jednym z nich jest ludobójstwo ludności polskiej na Wołyniu - mówił. "Uważam, że długi czas, kiedy ta trudna część naszej historii była zamiatana pod dywan, doprowadził do tego, że dzisiaj, kiedy jest trudna sytuacja geopolityczna, musimy się z tym zmierzyć. Gdyby to było 20 lat temu, ta trudna lekcja byłaby już odrobiona. Myślę, że poradzenie sobie z tą częścią naszej dramatycznej historii pozwoli na zbudowanie mocnego fundamentu pod dalsze dobre relacje polsko-ukraińskie" - oświadczył Dworczyk. Poniedziałkowe rozmowy grup parlamentarnych Polski i Ukrainy nie były jednak poświęcone wyłącznie historii. Spotkanie zaowocowało konkretnymi ustaleniami w innych ważnych dziedzinach. Polscy posłowie przywieźli do Kijowa m.in. ofertę staży parlamentarnych dla deputowanych Rady Najwyższej. Jednym z tematów spotkania była także wymiana studencka i kontynuacja kontaktów między wojskowymi dwóch krajów. "W imieniu parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej przekazaliśmy pełne poparcie dla przemian ustrojowych i reform, które prowadzone są na Ukrainie. Wyraziliśmy także poparcie dla kursu proeuropejskiego Ukrainy oraz podkreśliliśmy naszą jednoznaczną pozycję w sprawie podtrzymania sankcji wobec Rosji" - oświadczył Dworczyk po zakończeniu rozmów. Z Kijowa Jarosław Junko