Poroszenko spotkał się dziś z amerykańskim senatorem Robertem Menendezem, Demokratą i szefem Komisji Spraw Zagranicznych Senatu USA, i wyraził nadzieję, że sojusznicza współpraca z USA pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo Ukrainy.- Ten status otworzy przed nami nowe możliwości i pozwoli wzmocnić nasze bezpieczeństwo - powiedział prezydent. Główny sojusznik spoza NATO (Major non-NATO Ally - MNNA) to określenie, którego USA używają wobec swoich ważnych partnerów, którzy nie są członkami NATO. Status ten ma m.in. Izrael. Szef państwa mówił w trakcie rozmów z Menendezem o zaostrzeniu sytuacji na wschodzie kraju, podkreślając, że siły zbrojne Ukrainy z sukcesem wypierały bojowników prorosyjskich w tym regionie, póki nie otrzymali pomocy ze strony rosyjskiej armii. - Dla Ukrainy najważniejsze jest uzyskanie pomocy w jej walce o wolność, demokrację i niepodległość - zaznaczył Poroszenko, cytowany przez swoje służby prasowe. - Te wydarzenie grożą nie tylko Ukrainie, ale całemu światu (...). Jest to kwestia bezpieczeństwa światowego - odpowiedział prezydentowi amerykański senator. W ubiegłym tygodniu premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że jego kraj rezygnuje ze statusu państwa będącego poza blokami militarnymi i wznawia dążenia do członkostwa w NATO. Szef rządu poinformował, że skierował do parlamentu projekty ustaw w tych sprawach. Z Kijowa Jarosław Junko