Pożar wybuchł w czteropiętrowym budynku należącym do fabryki Chartron, wynajmowanym przez zakłady jubilerskie. Spaliły się pomieszczenia w dwóch górnych kondygnacjach, łącznie około 250 metrów kwadratowych. W gaszeniu ognia wzięło udział dwadzieścia jednostek straży pożarnej, strażakom udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia się pożaru na dolne piętra.