Tekst ma 27 rozdziałów, każdy z nich dotyczy reform. Proponowane jest dążenie nie tylko do członkostwa w Unii Europejskiej, ale też w NATO. Na obronność ma być wydawane co najmniej 3 procent PKB. Ma być także zmienione położenie ukraińskich baz wojskowych. Obecnie większość z nich położona jest tak, aby bronić Ukrainy przed inwazją z Zachodu. Koalicja chce także wprowadzić zmiany do konstytucji. Wybory parlamentarne mają się odbywać w systemie proporcjonalnym z otwartymi listami wyborczymi. Rozmowy na temat umowy koalicyjnej toczą się od wyborów parlamentarnych 26 października. Początkowo miała być ona gotowa w ciągu kilku dni, potem 1 - 2 tygodni. Wczoraj politycy zapowiadali, że ją parafują, a ostatecznie podpiszą po pierwszym posiedzeniu Rady Najwyższej, czyli po 1 grudnia, gdy już zostaną formalnie zaprzysiężeni na deputowanych. Wbrew obietnicom tekst nie został parafowany do końca dnia.