Oprócz 7 ofiar śmiertelnych, na dziennikarzy napadano i bito 265 razy, a porywano 70 razy. Oprócz tego 120 razy przeszkadzano im w wykonywaniu obowiązków służbowych. Zdarzyło się także 120 przypadków cenzury. Instytut Masowej Informacji podkreśla, że tak zatrważające statystyki to wynik wydarzeń, do których doszło i dochodzi na Ukrainie w tym roku: agresywnej reakcji ówczesnego reżimu Wiktora Janukowycza na manifestacje na Majdanie, a także aneksji Krymu i wojny na Wschodzie. W czasie protestów dziennikarze byli głównie bici przez organy ścigania i "nieznanych sprawców", a w czasie działań zbrojnych są zabijani, porywani i zastraszani. Instytut Masowej Informacji podkreśla, że władze nie przeprowadzają odpowiednich śledztw dotyczących tych przypadków.