To druga ofiara zamieszek. Wczoraj zmarł inny żołnierz Gwardii - 25-letni Ihor Debrin, raniony odłamkami granatu. Do starć doszło w czasie protestu przeciwko zmianom w konstytucji, pozwalającym na decentralizację państwa. Pod nogami ochraniających budynek milicjantów i żołnierzy wybuchł granat. We wczorajszych starciach rannych zostało 131 osób. Większość z nich to milicjanci i gwardziści. Wczoraj MSW poinformowało, że złapało kilkudziesięciu najbardziej agresywnych demonstrantów. Wśród nich jest osoba, która najprawdopodobniej rzuciła granat w stronę ochraniających parlament milicjantów i gwardzistów. Jest to członek nacjonalistycznej partii Swoboda. Szef MSW Arsen Awakow podkreślił, że to właśnie politycy tej partii ponoszą odpowiedzialność za wczorajsze zamieszki.