Według niektórych źródeł, separatyści próbowali przerwać kordon ukraińskich wojsk, które od początku miesiąca kontrolują miasto Krasny Liman. Z kolei ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk twierdzi, że walki rozpoczęły się, gdy separatyści odmówili wykonania ultimatum władz w Kijowie. Rozrzucono wcześniej ulotki wzywające do złożenia broni w zamian za amnestię w stosunku do tych, którzy nie popełnili ciężkich przestępstw. Nieoficjalne źródła w armii twierdzą, że jest to największa batalia od czasu rozpoczęcia konfliktu, w którą zaangażowane są - z dwóch stron - czołgi i transportery opancerzone. Bierze w niej udział nawet 4 tysiące wspieranych przez Rosję dostawami broni separatystów. - Będą 4 tysiące trumien - wieszczy rzecznik ukraińskiej armii, Władysław Selezniow. Do zbrojnych starć dochodzi na Wschodzie codziennie. Wczoraj żołnierze ostrzelali kolumnę bojowników pod Słowiańskiem.