Według Łytwyckiego do najbardziej dotkniętych przez kryzys gałęzi należy budownictwo i przemysł. Spadek produkcji przemysłowej w styczniu w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego wyniósł ponad 34 proc., a spadek w budownictwie przyspieszył aż dziesięciokrotnie, do ponad 57 procent. - Przemysł ujawnia wybuchową deindustrializację gospodarki. Wskaźniki w tej dziedzinie lecą w dół już szósty miesiąc z rzędu. Wskaźnik spadku o 16,1 procent w styczniu (2009 roku) w porównaniu z grudniem (2008 roku) jest największy. Gorszy był tylko w styczniu 1994 roku, gdy wynosił 18,6 procent - podkreślił szef doradców prezesa NBU. W poniedziałek ukraiński Państwowy Komitet Statystyki podał, że nie opublikuje danych o dynamice PKB w styczniu. Decyzję tę tłumaczono koniecznością przejścia na standardy międzynarodowe, zgodnie z którymi dane o PKB będą publikowane raz na kwartał. Państwowy Komitet Statystyki utajnił dane, wskazujące spadek PKB, a premier Julia Tymoszenko uzyskała możliwość ukrywania realnej sytuacji w gospodarce aż do wiosny - skomentował "Kommiersant-Ukraina".