W oświadczeniu ministerstwa czytamy, że dokonał tego rozwiązany wcześniej przez władze w Kijowie krymski parlament na podstawie niezgodnego z konstytucją referendum. Zostało ono zorganizowane z naruszeniem wszelkich norm międzynarodowych i standardów głosowania. Resort podkreśla przy tym, że ogłoszenie niepodległości jest bezpośrednim następstwem zastosowania przeciwko Ukrainie siły i gróźb ze strony Rosji - państwa, które posiada broń jądrową. Ma to wyjątkowo niebezpieczny charakter nie tylko dla jedności terytorialnej Ukrainy, ale też pokoju na świecie. Dlatego też, według ukraińskiego MSZ, każdy kraj świata, który uzna niepodległość Krymu naruszy prawo międzynarodowe. Na razie zrobiła to tylko Rosja, która w najbliższych dniach ma rozważyć przyjęcie półwyspu w skład Federacji.