"Realizacja mińskich porozumień jest dla nas bardzo ważna i nalegamy, by Rosja i ci, którzy są od niej zależni, przestrzegali tych ustaleń" - powiedziała Nuland w sobotę, podczas trwającej w Kijowie 12. konferencji Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES), stowarzyszenia promującego integrację europejską Ukrainy. Nuland podkreśliła, że sankcje wobec Rosji będą obowiązywały, dopóki Ukraina nie odzyska kontroli nad należącymi do niej terytoriami, w tym nad Krymem. Jednak zapowiedziała, że mogą być złagodzone, jeśli Moskwa będzie trzymała się umów z Mińska. Zaznaczyła, że jednym z ich punktów jest przeprowadzenie w Donbasie wyborów samorządowych, które mają odbyć się w zgodzie z ukraińskim prawem i będą monitorowane przez OBWE. Zauważyła, że 18 miesięcy po tragicznych wydarzeniach na Majdanie w Kijowie Ukraina dokonała znaczącego postępu w reformowaniu państwa. "Przeprowadziliście dwukrotnie wybory (prezydenckie i parlamentarne) i zatrzymaliście projekt Noworosji. Z sukcesem restrukturyzujecie zadłużenie, macie możliwości wzrostu gospodarczego. Przed wami jeszcze wiele wyzwań, jednak Stany Zjednoczone będą was wspierały" - zapewniła asystent sekretarza stanu USA ds. Europy. "Nie może być jednak tolerancji dla oligarchów, którzy nie płacą podatków oraz dla korupcji. Nie może być także tolerancji dla tych, którzy wykorzystują przemoc w celu zwiększenia wpływów politycznych w tym kraju" - ostrzegła Nuland. Z Kijowa Jarosław Junko