- Jest ranny. Strzelono mu w plecy. Stało się to około godz. 12 (godz. 11 w Polsce). Teraz znajduje się na oddziale reanimacji. Lekarze walczą o jego życie. Przechodzi operację - powiedziała Hruzynska agencji Interfax-Ukraina. Rzeczniczka nie podała więcej szczegółów ataku. Milicja, która potwierdziła, że Kernes został ranny, także nie informuje o żadnych szczegółach. Niektóre media twierdzą, że Kernes został postrzelony, gdy biegał w lesie. Inne piszą, że strzelano do niego podczas codziennej kąpieli w źródełku w jednym z parków. Charków jest jednym z miast, w którym dochodzi do wystąpień separatystów prorosyjskich. W połowie marca zajęli oni siedzibę rady obwodowej, jednak szybko zostali z niej wyparci przez milicję. W niedzielę w Charkowie odbył się ok. 7-tysięczny marsz poparcia dla jedności Ukrainy, zorganizowany przez kibiców miejscowego klubu piłkarskiego Metalist i kibiców klubu Dnipro z Dniepropietrowska. Na uczestników marszu napadli aktywiści organizacji prorosyjskich; osiem osób zostało rannych.