Zgłoszenie w sprawie zdarzenia wpłynęło do służb ratunkowych w poniedziałek po południu. Według ustaleń policji chłopczyk był w wózku na podwórku pod opieką 36-letniej matki. Kobieta na kilka minut zostawiła dziecko, a po powrocie zobaczyła na twarzy syna siedzącego kota. Stwierdziła u dziecka brak oznak życiowych. Ojciec niemowlęcia przed przyjazdem pogotowia wykonał masaż serca dziecka. Jednak ani mężczyźnie, ani pracownikom pogotowia nie udało się uratować niemowlęcia. Jego śmierć biologiczną stwierdzono w szpitalu. W komunikacie policji czytamy, że przyczyną zgonu był niedobór tlenowy w organizmie spowodowany zamknięciem dróg oddechowych przez zwierzę domowe. Ukraińska redakcja BBC przypomina, że do podobnej tragedii doszło na Ukrainie w 2019 roku. Wtedy również na twarzy dziewięciomiesięcznego dziecka, zostawionego bez opieki w wózku na podwórku, usiadł kot. Niemowlę udusiło się.