Delegaci kurułtaja przyjęli uchwałę "O realizacji przez naród Tatarów krymskich prawa do samookreślania się na swoim historycznym terytorium - na Krymie". Przewiduje ona wszczęcie wspomnianych procedur. Zjazd zaapelował do ONZ, Rady Europy, UE, OBWE oraz Organizacji Współpracy Islamskiej o wsparcie prawa narodu Tatarów krymskich do samookreślania się w formie narodowej i terytorialnej autonomii na swoim historycznym terytorium. Były przewodniczący Medżlisu (rady) Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew, który dziś jest deputowanym ukraińskiego parlamentu, oświadczył w poniedziałek, że krymscy Tatarzy mają zamiar przeprowadzić referendum, by podjąć decyzję o swych dalszych działaniach w obliczu rosyjskiej okupacji Krymu. O tym, jakie kwestie należy omówić w referendum, ma zdecydować właśnie kurułtaj. Dżemilew zwrócił uwagę, że jego naród nie uczestniczył w referendum 16 marca, w wyniku którego Krym przyłączył się do Federacji Rosyjskiej. Oświadczył też, że jego rodacy uznają dziś władze Ukrainy, choć dał do zrozumienia, że przede wszystkim liczą na samych siebie. Tatarzy krymscy stanowią 12-15 proc. ludności dwumilionowego Krymu. Zostali wysiedleni z półwyspu przez Kreml w 1944 roku w związku z oskarżeniami o kolaborację z III Rzeszą i pozwolono im wrócić na Krym dopiero w połowie lat 80. W efekcie duża część społeczności tatarskiej jest negatywnie nastawiona do władz w Moskwie.