Nowe śledztwo dotyczy długów korporacji Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy, która zajmowała się głównie importem gazu i na czele której Tymoszenko stała do 1995 r. - przekazał na konferencji prasowej w Kijowie naczelnik wydziału śledczego SBU, Iwan Derewianko. Śledztwo zarzuca Tymoszenko, że będąc faktyczną właścicielką Jednolitych Systemów Energetycznych i działając w porozumieniu z ówczesnym premierem Ukrainy Pawłem Łazarenką, doprowadziła do przeniesienia spłaty długów swej firmy na budżet państwa. Chodzi o zadłużenie Jednolitych Systemów Energetycznych wobec Ministerstwa Obrony Rosji w wysokości ponad 400 milionów dolarów - wyjaśnił Derewianko