Żurnaliści z mającego prawie pół miliona nakładu dziennika "Ekspres" rozpoczęli swą akcję po tym, jak sąd nałożył na ich pracodawcę grzywnę 30 tysięcy dolarów za zniesławienie. Strajkujący twierdzą, że werdykt jest niesprawiedliwy, a sędziowie ugięli się pod presją lokalnych władz.