- Śmigłowiec w Kramatorsku został trafiony strzałem snajperskim. Pocisk trafił w bak z paliwem - powiedział w piątek na konferencji prasowej szef Centrum generał Wasyl Krutow. Ranny został dowódca załogi helikoptera. Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało tymczasem, że helikopter na lotnisku w Kramatorsku został zaatakowany przez "nieznanych ludzi", którzy strzelali z granatnika. Według służb prasowych resortu, które cytuje agencja Interfax-Ukraina, do ataku doszło, gdy śmigłowiec był już w powietrzu. Dowódca helikoptera zdołał wyskoczyć z maszyny przed wybuchem - przekazał ukraiński ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk z ruchu "Informacyjny Opór".