Oleh Mudruk został ranny w Donbasie i przez cztery miesiące w ciężkim stanie przebywał w szpitalu. Opiekowała się nim matka i sąsiadka, z którą właśnie się ożenił.Na początku sierpnia, pod miejscowością Ambrosiwka w obwodzie donieckim, pozycje ukraińskich żołnierzy zostały zaatakowane z moździerzy przez separatystów. Dwaj towarzysze pana młodego zginęli na miejscu, on sam został ciężko poparzony. Matka żołnierza przyznaje dziś, że nie bardzo pamięta, co się wtedy działo, przeżyła szok.Po czterech miesiącach walki o życie, ukraiński żołnierz zaczyna nowy rozdział w swoim życiu. Wśród osób, które przyszły złożyć mu życzenia był również inny uczestnik walk z separatystami. Jak mówi: "Po takich chwilach człowiek zaczyna zupełnie inaczej rozumieć życie. Wie, kto jest prawdziwym przyjacielem".Nowożeńcy są przygotowani na to, że ich wspólne chwile nie będą długie. Pan młody planuje wrócić na front.