Dobkin, któremu prokuratura zarzuca dążenie do zmiany granic państwowych Ukrainy, jest objęty aresztem domowym w godz. 14-9 czasu lokalnego. Były gubernator obwodu charkowskiego, na wschodzie kraju, był jednym z inicjatorów zjazdu deputowanych wszystkich szczebli z południowo-wschodnich regionów Ukrainy, który zwołano w odpowiedzi na trwające od listopada ubiegłego roku do lutego obecnego roku protesty antyrządowe w Kijowie. Zjazd wyraził poparcie dla Janukowycza. Na sobotnim zjeździe chęć startowania w wyborach prezydenckich 25 maja zgłosiło czterech polityków Partii Regionów, w tym były wicepremier Serhij Tihipko. Zdecydowaną większością głosów wybrano jednak Dobkina. Jeszcze przed głosowaniem Tihipko zapowiedział, że niezależnie od jego wyniku zamierza wystartować w wyborach. Według marcowego sondażu ośrodka Socis Tihipko jest jednym z trzech polityków - obok szefowej Batkiwszczyny Julii Tymoszeko oraz lidera Udaru Witalija Kliczko, który wycofał się z wyścigu prezydenckiego - jacy mają szansę wejść do drugiej tury wyborów. W sondażu prowadzi były szef MSZ Ukrainy, biznesmen Petro Poroszenko, na którego chce głosować prawie 25 proc. wyborców. Badanie wskazuje, że Poroszenko na pewno wygra w drugiej turze z każdym z rywali. Zjazd Partii Regionów zaakceptował w sobotę wnioski sześciorga swoich członków o wystąpienie z partii. Znaleźli się wśród nich Janukowycz i Azarow - oświadczył deputowany partii Nestor Szufrycz.