"To symbol przepychu i absolutnej korupcji, która właściwie była głównym powodem protestów" - mówił dla TVN245 Biznes i Świat Parusiński. "Chodziliśmy po rezydencji trzy godziny. Ona nie ma końca, to teren jak Monako" - opowiadał. - Lądowiska dla helikopterów, cieplarnia do hodowli bananów i ogród zoologiczny z antylopami i strusiami. To wszystko znajduje się w na terytorium Meżyhiria, prywatnej rezydencji Janukowycza - wyliczał. Parusiński dodał, że uświadomiło to wszystkim, jak prezydent Ukrainy grabił naród. - Wszystko, co zobaczyli, potwierdziło, że ukraiński naród postąpił słusznie. Zobaczyli, że Janukowycz to psychopata - stwierdził ukraiński dziennikarz. W rezydencji Janukowycz miał tez swoje własne pole golfowe, na którym dzisiaj próbowali grać w golfa protestujący z Majdanu. Biuro prasowe Euro Majdanu nazwało Meżyhirię "muzeum korupcji". Od przedpołudnia oprócz dziennikarzy i majdanowców teren zwiedzali całymi rodzinami mieszkańcy okolicy.