Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Ukraina ciągle ma poparcie Polski"

Obecny prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko oraz Julia Tymoszenko mogli liczyć na poparcie Warszawy w czasach "pomarańczowej rewolucji" i - jak zapowiadają polscy dyplomaci - niezależnie od tego, kto obejmie władzę na Ukrainie, ochłodzenia w stosunkach z Kijowem nie będzie.

Do Kijowa przyjechał w środę wiceminister spraw zagranicznych Polski, Paweł Kowal, który podkreślał, że termin jego wizyty jest jasnym komunikatem, iż Polska nadal traktuje Ukrainę jako swego priorytetowego partnera.

- Chcemy współpracować z Ukrainą i pragniemy, by w tej współpracy brał udział nowy rząd, nie zważając na to, kto go sformuje - zapewniał dziennikarzy Kowal.

Zdaniem wiceministra, Polska, która niezmiennie popiera dążenia Ukrainy do integracji z zachodnimi strukturami, chciałaby przekazać swym partnerom na Zachodzie wiadomość, że dotychczasowy kierunek wewnętrznej i zagranicznej polityki Kijowa nie ulegnie zmianie.

- Europa bardzo interesuje się tym, jaki kształt będzie mieć ukraiński rząd, jaką będzie uprawiał politykę gospodarczą, oraz jak będą wyglądały jego stosunki z NATO. My jesteśmy dobrej myśli, ale najważniejsze w tej sprawie jest zdanie samych Ukraińców - zaznaczył Kowal.

Wiceszef polskiej dyplomacji spotkał się w środę w Kijowie ze swym ukraińskim odpowiednikiem, Jurijem Kostenką. Obaj politycy rozmawiali m.in. o dostępie Ukraińców do legalnej pracy w Polsce, sprawie anulowania zakazu importu polskiego mięsa na Ukrainę (Ukraińcy wprowadzili restrykcje dotyczące mięsa w końcu marca br.), oraz o wspólnych zadaniach na przyszłość. Zastanawiali się również, jak polepszyć sytuację na przejściach granicznych między obu krajami.

- Chcemy wykorzystać moment, kiedy w Polsce powstał nowy rząd, a na Ukrainie dopiero on powstanie - i zacząć realizować konkretne projekty - powiedział Paweł Kowal.

Od ubiegłego piątku Kowal jest wiceszefem Polsko-Ukraińskiego Komitetu Prezydenckiego. W czwartek w Kijowie będzie rozmawiał z ukraińskimi partnerami o powołaniu takiego komitetu również po stronie ukraińskiej.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także