23-letni mieszkaniec Odessy na swoim blogu napisał, że chce zostać ukraińskim Andersem Breivikiem, i w jednym z miejscowych akademików ma zamiar zabijać obcokrajowców. Mężczyzna opublikował także zdjęcie pistoletu. Twierdził, że chce w ten sposób zmobilizować społeczeństwo do dyskusji na temat migrantów. Po ustaleniu jego tożsamości, funkcjonariusze wezwali go na komisariat, gdzie jest przesłuchiwany. Śledczy muszą ustalić, czy naprawdę chciał zrealizować swoje plany. Za same groźby grozi mu 7 lat pozbawienia wolności. Nie jest jednak wykluczone, że była to prowokacja, której celem było skompromitowanie nacjonalistów. Odessa jest jednym z najbardziej prorosyjskich miast Ukrainy. Niedawno utworzono tam Sojusz Antyfaszystowski, w skład którego weszły organizacje kozackie i weteranów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak w byłym ZSRR nazywa się okres II wojny światowej w czasie którego Związek Radziecki walczył z III Rzeszą.