Zamieszki wywołane zostały przez 150 skazanych. 60 z nich w wieku 14-15 lat przeskoczyło przez mur otaczający więzienie. Wcześniej uzbrojeni w pałki zrobione z nóg od krzeseł próbowali obezwładnić strażników i zabrać im broń. Strażnicy zaczęli do nich strzelać. Kilka osób zostało rannych. Po zarządzonej natychmiast obławie udało się złapać 40 uciekinierów, 20-wciąż pozostaje na wolności. W zakładzie karnym w Marioupolu przebywa łącznie 600 młodocianych przestępców. Niektórzy z nich odsiadują wyroki ponad 10 lat więzienia.