W rozmowie telefonicznej z Wiktorem Janukowyczem amerykański wiceprezydent wyraził głębokie zaniepokojenie starciami w stolicy Ukrainy. Wezwał go też do "maksymalnej powściągliwości" podkreślając, że ponosi pełną odpowiedzialność za uspokojenie sytuacji. "Wiceprezydent podkreślił konieczność niezwłocznego dialogu z przywódcami opozycji w celu rozpatrzenia propozycji reform politycznych" - głosi oświadczenie Białego Domu. Jego autorzy dodali, że Stany Zjednoczone będą wspierać pokojowe rozwiązanie kryzysu na Ukrainie w sposób oddający wolę i aspiracje narodu. We wczorajszych starciach w Kijowie zginęło co najmniej 20 osób, w tym 7 milicjantów. Według danych resortu zdrowia, rannych w wydarzeniach na Majdanie zostało ponad 200 osób, z czego połowa trafiła do szpitali. MSW mówi z kolei o 272 rannych funkcjonariuszach. 59 z nich ma rany postrzałowe.