Chwilę po tym, jak przewodniczący Rady Najwyższej otworzył posiedzenie i oświadczył, że posłowie powinni m.in. przywrócić konstytucję z 2004 r. i przyjąć ustawę o amnestii, MSW podało, że w centrum Kijowa otworzono ogień do milicji. Rzecznik prasowy tego resortu oświadczył, że nieopodal parlamentu nieznani napastnicy zaczęli strzelać do żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW i próbują przedrzeć się do siedziby Rady Najwyższej. W tym samym czasie przewodniczący Rybak ogłosił przerwę w obradach do godz. 16 czasu ukraińskiego, by posłowie opracowali zmiany konstytucji, które ograniczą uprawnienia prezydenta Wiktora Janukowycza. Na wieść o tym w stronę stołu prezydialnego, za którym siedział Rybak, ruszyli deputowani opozycji, żądając, by Rada Najwyższa obradowała bez przerwy, aż do przyjęcia aktów niezbędnych do rozwiązania kryzysu w państwie. Naprzeciwko nich stanęli posłowie rządzącej, prezydenckiej Partii Regionów. Doszło do szarpaniny, w ruch poszły pięści. "Do parlamentu wprowadzono uzbrojonych żołnierzy" W trakcie tej sprzeczki Rybak wykrzyknął "odwołuję przerwę!", po czym deputowani rozeszli się po swych miejscach. Na trybunę wszedł jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk, który oświadczył, że do parlamentu wprowadzono uzbrojonych żołnierzy. - Przed chwilą usunęliśmy z parlamentu uzbrojonych w automaty żołnierzy MSW. Kto wydał polecenie, by ich tutaj wprowadzić? Domagamy się, by uzbrojeni ludzie nie mieli wstępu do parlamentu! - powiedział Jaceniuk. Polityk zaproponował, by parlament natychmiast przystąpił do pracy nad uchwałą w sprawie zmian w ustawie zasadniczej. - Musimy w ciągu godziny opracować projekt uchwały o powrocie do konstytucji w kształcie z 2004 r. i niezwłocznie ją przegłosować - oświadczył. Przed południem czasu lokalnego Rybak ogłosił godzinną przerwę w obradach. W południe w Kijowie oczekiwane jest podpisanie porozumienia w sprawie uregulowania kryzysu, które jest następstwem negocjacji między opozycją i prezydentem Janukowyczem, prowadzonych w godzinach nocnych przez szefów dyplomacji Polski, Niemiec i Francji, w obecności przedstawiciela Rosji. Porozumienie przewiduje przedterminowe wybory prezydenckie, utworzenie rządu koalicyjnego i reformę konstytucyjną.